Śląskie. Młody mężczyzna napadł na 84-letnią kobietę
W dobie wysoko rozwiniętych mechanizmów kradzieży i wyłudzeń w internecie, złodzieje korzystający ze starych sposobów stracili nieco na znaczeniu. Nie oznacza to jednak, że „złodzieje stacjonarni” przestali istnieć. Przekonała się o tym właścicielka torebki skradzionej na jednej z ulic Bytomia w województwie śląskim. Torebkę na szczęście udało się odzyskać.
Złodziej torebki zatrzymany dzięki przechodniom
Mówi się, że najlepszym sposobem na ochronę przed złodziejami są sąsiedzi. W tym stwierdzeniu jest sporo prawdy. Uważny sąsiad nie przegapi włamywacza i odruchowo wezwie pomoc. Jak się okazuje, czujni przechodnie także mogą okazać się naszym ratunkiem w przypadku napaści złodzieja. Przekonała się o tym kobieta, którą okradziono na środku ulicy w Bytomiu. Torebka z całą zawartością została wyrwana z rąk kobiety w jednej chwili! Poszkodowana nie była w stanie dogonić mężczyzny, ale z pomocą przyszli przechodnie. Uciekający złodziej został zauważony i fakt ten zgłoszono policjantom. Szczęśliwym trafem kilka ulic dalej funkcjonariusze drogówki byli na patrolu.
19-latek próbował uciec od odpowiedzialności
Policjanci otrzymali od świadków zdarzenia dokładny opis złodzieja. Rozpoczęto poszukiwania, które nie trwały długo. Złodziej okazał się młodym mężczyzną. 19-latek przejął się widokiem policjantów, gdyż spostrzegł, że go rozpoznano. Mężczyzna rozpoczął ucieczkę i po drodze wyrzucił torebkę. Być może miał nadzieję, że dzięki temu policja zrezygnuje z pościgu. Mylił się. Funkcjonariusze szybko dotarli do 19-latka. Chłopak będzie musiał zmierzyć się z poważnymi zarzutami. Za szczególnie zuchwałą napaść na 84-latkę grozi mu do 8 lat więzienia. Poszkodowana odzyskała swoją własność.