Brak turystów w Wiśle? To się wkrótce zmieni!
Część województw w Polsce rozpoczęła już ferie zimowe. Mimo to miasto Wisła wciąż jest spokojne i pozbawione zwiedzających. Czy to przejaw kryzysu? Burmistrz Wisły uspokaja i tłumaczy, że miasto jest popularne wśród turystów z województw, które ferie zaczną później.
Nie jest pusto, ale szału nie ma
Zima w Wiśle to czas wzmożonego ruchu turystycznego. Tymczasem zbliżamy się do końca stycznia, a na klimatycznych ulicach miasteczka wciąż jest stosunkowo pusto. Jak się okazuje, nie jest to nic nadzwyczajnego. Wpływ na obecny spokój ma pandemia i fakt, że obecne województwa przebywające na feriach zimowych, nie są grupą docelową tutejszych atrakcji.
Ten podział wydał nam się ciekawy, ale burmistrz miasta, Tomasz Bujok, potwierdził, że turyści z Lubelszczyzny, Wielkopolski i Małopolski wybierają na urlop inne regiony Polski. Dla Wisły prawdziwe bum turystyczne rozpoczyna się, kiedy na ferie idą uczniowie z Mazowsza, Pomorza i Śląska.
Wygląda więc na to, że Wisła zapełni się turystami w lutym. Warto jednak wspomnieć, że na tegoroczne statystyki może mieć wpływ piąta fala koronawirusa, której szczyt przewidziano właśnie w lutym.
Pandemia zmniejszyła liczbę turystów z zagranicy
Polskie miasteczka turystyczne były przed pandemią popularnym celem wycieczek turystów z Niemiec, Wielkiej Brytanii czy Francji. Niestety, obecna sytuacja związana z koronawirusem zniechęciła ludzi do podróży międzynarodowych. W związku z tym za ruch turystyczny w Polsce odpowiadają głównie sami Polacy, którzy dość chętnie opuszczają swoje domy, by zrelaksować się i odpocząć od codziennych obowiązków.
Nie wiadomo jednak, czy na statystyki nie wpłynie także trudna sytuacja finansowa Polaków. Warto przypomnieć, że w Nowy Rok weszliśmy obciążeni podwyżkami i nowymi wydatkami. To z pewnością może sprawić, że część rodaków zwyczajnie nie będzie miała pieniędzy na spędzenie ferii zimowych poza domem.